niedziela, 2 listopada 2008

przeczytaj

Ostatnio trochę więcej czytam niż przystało na mnie. Chciałbym ten trend utrzymać. Oto kilka przeczytanych ostatnio książek, które warto sprawdzić:



Małgorzata Szpakowska napisała swego czasu, iż „Piękni dwudziestoletni” są „świadectwem przegranej”. Jest w tym sporo racji. Hłasko pisze jak człowiek pozbawiony wszelkich nadziei, tak jakby czuł, że nic dobrego już mu się nie zdarzy, zaś to, co zdarzyło się po wyjeździe z Polski, łącznie z azylem politycznym uzyskanym w Niemczech, było pewnie pomyłką, do której ciężko się przyznać. I sporo racji mają ci komentatorzy twórczości autora „Pięknych dwudziestoletnich”, którzy po latach dochodzili do wniosku, iż jego pisarski talent rozwinąłby się pełniej w Polsce.




Europa to według Miłosza mozaika języków, różnych lokalnych patriotyzmów i konfliktów. Ale ponad tym istnieją, jego zdaniem, pewne wspólne rysy, które wyrzeźbiła historia tego rejonu. Ktoś, kto się tu urodził, wie dobrze, że przemoc i siła w rządzeniu prowadzą do zbrodni, których nie da się usprawiedliwić żadnymi wyższymi celami. Powinien mieć szacunek dla różnorodności kulturowej, bo państwa, które w odleglejszej przeszłości tu powstawały, zawsze były wielonarodowe i z tą tradycją zerwał dopiero monolityczny z założenia PRL (i inne demoludy). Wreszcie intelektualista ukształtowany w tym zakątku świata nie powtórzy częstego na Zachodzie zauroczenia Rosją, bo wszelkie imperialne rysy będą stanowić dla niego sygnały ostrzegawcze.




Prawiek to nazwa wsi nieopodal Kielc, którą na równych prawach zamieszkują ludzie, istoty nadprzyrodzone i postaci, można rzec, graniczne, należące zarówno do „tego”, jak i „tamtego” świata. Autorce udało się stworzyć zupełnie wyjątkową galerię bohaterów zapadających w pamięć by wymienić wariatkę Florentynkę żyjącą w stanie dzikości Kłoskę oraz Złego Człowieka. „Prawiek i inne czasy” to jednak nie tylko opowieść o mikrokosmosie, ale także i niszczącej sile historii wkraczającej w życie mieszkańców. To powieść wielowymiarowa: najlepszy przykład „realizmu magicznego” po polsku, przypowieść o walce sacrum z profanum, a przede wszystkim – znakomicie skonstruowana literacka historia.




Lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce zrozumieć dzisiejszą Rosję. - ANNE APPLEBAUM

Brak komentarzy: